W oczekiwaniu na przesyłkę z e-dziewiarki zajęłam się resztkami włóczek i tak powstał pulowerek w żakardowe wzory. Bardzo lubię robić żakard choć jest dość pracochłonny.
Wzór róży wypatrzyłam w jednym z pism dziewiarskich.
Wyszło ładne połączenie czerni z przydymionym różem. Zdjęcia nie oddają prawdziwych kolorów, a i słońca dzisiaj za mało na dobre zdjęcia.
Oto, co powstało z plątaniny czerni i różu:
przód
druga 1/2
jeszcze raz
przód w całej okazałości
tył
górna część tyłu
lewa 1/2
Pulowerek wykonany jest ze 100% akrylu na drutach nr 5
wymiary: długość-38 cm
szerokość w kl. piers. - 31 cm
długość paszki - 14 cm
Jest bardzo mięciutki i miły w dotyku. Ciepły na pewno, bo w niektórych miejscach podwójny.
Wykończenia szyi i paszek szydełkiem nr 5
Jeszcze zostało mi trochę włóczki, to dorobię coś do kompletu.
Tymczasem tyle
Dzięki, że odwiedzacie mojego bloga. Dzięki za miłe komentarze.
Pozdrawiam :)
Cudo !!!!!!
OdpowiedzUsuńCzemu ja tak nie umiem?
Zazdroszczę pulowerka całym sercem.
Jest po prostu prześliczny.
Pozdrawiam serdecznie.
Sliczy pulowerek:)Takie polaczenia czarnego z rozem sa bardzo modne juz od dluzszego czasu.
OdpowiedzUsuńTeż lubię robić żakard. Pulowerek jest piękny. Jakaś Młoda Dama ucieszy się.
OdpowiedzUsuń